Budapeszt – perła Dunaju
Chciałabym pokazać Wam co koniecznie musicie zobaczyć i czego spróbować w poszczególnych dzielnicach pięknego Budapesztu. Zapraszam do podróży i cieszenia się pełnym kontrastów obliczem stolicy europejskiej. Tym razem sposobem na zwiedzanie miasta może być przejrzysty podział na najciekawsze dzielnice. Na początek trzeba podkreślić, że natura szczodrze obdarzyła to miejsce, dając mu wielką rzekę, obfitość wód termalnych, żyzne równinne ziemie na lewym brzegu i malownicze wzgórza na prawym. Od początku ludzie czerpali obficie z tych bogactw: Rzymianie wznieśli obóz wojskowy i miasto na równinie, Węgrzy – średniowieczną Budę na wysokim wzgórzu, Turcy zostawili po sobie łaźnie, a Austriacy – cytadelę na Górze Gellérta. Te wszystkie obiekty tworzą barwny i zaskakujący różnorodnością kulturowy krajobraz. Moim zdaniem Budapeszt należy do najpiękniejszych miast Europy i nie bez powodu nazywany jest przez mieszkańców i odwiedzających „Paryżem Wschodu“. Ponadto panorama Dunaju została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO i należy do najpopularniejszych celów wycieczek w Europie.
Jeżeli chcemy swobodnie poruszać się po Budapeszcie, trzeba zaopatrzyć się w Budapest Card przez internet albo bezpośrednio na lotnisku w informacji turystycznej. W zależności od okresu ważności karta kosztuje między 19€ i 37€ i obok nieograniczonego korzystania ze środków transportu publicznego, umożliwia także wstęp wolny do większości muzeów i ośrodków kultury, a także liczne zniżki. Tym razem zdecydowaliśmy się na wynajęcie mieszkania przez platformę Airbnb. Przytulne, niedrogie mieszkanko na József krt. 55 było dobrą bazą wypadową. W pobliżu była stacja metra linii 3 Corvin-negyed, przystanek tramwajowy pod nosem, na śniadanie chodziliśmy do kawiarni JégBüfé, a na obiad do restauracji STEX Ház na tym samym rogu ulicy, która była naszą ulubioną knajpą właściwie na każdą porę dnia. Był jeszcze poczciwy McDonald na przeciwnym rogu ulicy. Miejscówka na nocleg okazała się zatem spontanicznym strzałem w dziesiątkę.
Nazwa dzielnicy oznacza „wodne miasto“, ponieważ już w średniowieczu ta pełna grot i jaskiń okolica była znana z licznych wód termalnych.
Na pierwszym planie pojawia się imponujący Most Łańcuchowy (Széchenyi Lánchíd). Najstarszy most w mieście zaprojektowany przez hrabiego Istvána Széchenyiego w 1839 r. Użycie kamienia i żelaza robi szczególne wrażenie wieczorem, kiedy girlandy świateł oświetlają całą konstrukcję. Ogromne kamienne posągi lwów strzegą obu jego krańców. Przechodząc przez Most Łańcuchowy nie sposób nie zatrzymać się na sesję zdjęciową z Parlamentem w tle. Dalej mijamy rondo, przez które przejeżdżają tysiące pojazdów pokonujących najstarszy tunel mieście, prowadzący pod Wzgórzem Zamkowym. Wspaniały zabytek techniki angielskiego inżyniera Adama Clarka. Z Clark Adám ter wjeżdżamy kolejką szynowo-liniową na wzgórze, gdzie znajduje się Zamek Królewski, by zobaczyć stare miasto i widok na na Dunaj.
VÁRNEGYED
Wysiadając z kolejki docieramy bezpośrednio na Plac Györgyego Szenta, który znajduje się przed głównym wejściem do Zamku Królewskiego (Király Palota). Wzniesiony w XIII w. zamek, poddany gruntownej przebudowie za Habsburgów i odbudowany po II wojnie światowej, wznosi się na Wzgórzu Zamkowym, 50 m ponad Dunajem. Z promenady rozciąga się wspaniała panorama niemalże na wszystkie perełki architektury Budapesztu. Na dziedzińcu zamkowym należy zwrócić uwagę na pomnik pasterza koni Csikósa oraz na fontannę Króla Macieja – zespół rzeźb z brązu, ukazuje króla w trakcie polowania. Przechodząc przez Lwią Bramę (Oroszlános kapu) wchodzimy na wewnętrzny dziedziniec zamku. Otoczony jest on wspaniałymi budynkami, wśród nich Biblioteka Narodowa im. Szechenyiego, Węgierska Galeria Narodowa i Budapeszteńskie Muzeum Historyczne.
Na Tárnok Utca (ulicy Skarbników) możemy oglądać piękne domy o malowanych elewacjach, wystawy sklepowe, zrobić zakupy lub zjeść obiad w jednej z licznych restauracji, a na koniec wstąpić do kawiarni Tárnok. Przechodząc przez Plac Trójcy Świętej (Szentháromság tér) na prawo widzimy strzelisty Kościół Macieja (Mátyás templom) z dzwonnicą i barwionych dachówkach. Warto wejść do środka przez drzwi Maryjne i obejrzeć bogato zdobione wnętrze. Tuż obok w luksusowym hotelu Hilton odnaleźć można kawałek historii miasta. W holu znajdują się pozostałości nawy świątyni oraz inne relikty dawnego klasztoru. W centralnym miejscu Wzgórza Zamkowego stoi misternie rzeźbiony Pomnik Św. Stefana (Szent István szobor), pierwszego króla Węgier na koniu okrytym długim czarpakiem, odzianym w szaty koronacyjne. Baszta Rybacka (Halászbástya) to piękny kompleks neonormańskich murów obronnych i wieżyczek. Została zbudowana w rocznicę tysiąclecia istnienia miasta w 1896 r. i nigdy nie służyła celom obronnym. Z baszty rozciąga się wspaniały widok na Dunaj, dlatego warto zatrzymać się tutaj na dłużej.
To centrum historyczne Pesztu jest sercem politycznym i administracyjnym stolicy. Lipótváros to w tłumaczeniu „miasto Leopolda“, swoją nazwę zawdzięcza Leopoldowi II, władcy Węgier w latach 1790-92. Duża ilość zabytków, zielonych placów, sklepów i oferty gastronomicznej sprawia, że odkrywanie tej okolicy stanie się prawdziwą przyjemnością.
Idąc w kierunku Parlamentu od Mostu Łańcuchowego nie sposób ominąć miejsca pamięci na bulwarze „Buty nad Dunajem“. Stoi tam w rzędzie 60 metalowych par butów. Jest to pomnik ofiar Holokaustu w II wojnie światowej. Egzekucje na Żydach były wykonywane na bulwarze, a ciała wpadały prosto do wody… Gmach Parlamentu to zdecydowanie najpiękniejszy i najbardziej okazały budynek reprezentacyjny na świecie, stworzony by konkurować z Wiedniem. Na fasadzie budynku umieszczono w rzędzie 88 rzeźb przedstawiających władców i przywódców wojskowych Węgier. Jeżeli ktoś nie nasyci się arkadową fasadą, może zwiedzić także wnętrza – m.in. Salę Kopułową i Salę Kongresową. Stąd na wyciągnięcie ręki jest też Muzeum Etnograficzne, Dom Secesji Węgierskiej oraz Hala Targowa, gdzie w licznych barach na pierwszym piętrze można dobrze i tanio zjeść.
BELVÁROS
Podobnie jak na Lipótváros znajdziemy tutaj ulice wyłączone z ruchu, gdzie w spokoju można oddać się zakupom, odpocząć w niezliczonych kawiarniach i restauracjach oraz chłonąć historyczną atmosferę Budapesztu.
Szczególną uwagę należy zwrócić na Węgierskie Muzeum Narodowe, Wielką Synagogę, Kościół Śródmiejski, Plac Vörösmartyego, Pasaż Paryski i Cerkiew Serbską.
Spacerując od Centralnej Hali Targowej obok Mostu Wolności (Várbarlang) i dalej wzdłuż Fóvám tér odkryliśmy przypadkowo Centrum Handlowe Bálna. Jest to ciekawe połączenie starej i nowej architektury, gdzie mieszczą się liczne butiki i galerie. Kompleks został otwarty w 2013 r., a mieszkańcy nazwali go mianem Bálna (węg. wieloryb). Tutaj nad brzegiem Dunaju znajdują się także liczne bary i restauracje, gdzie przy wieczornym drinku podziwialiśmy zachód słońca nad Dunajem. To miejsce przyciąga tłumy młodych ludzi, zarówno turystów jak i mieszkańców.
GELLÉRTHEGY (Góra Gellérta)
Wzgórze o wysokości 235 m porośnięte drzewami było kiedyś według legendy ulubionym miejscem spotkań czarownic i czarowników. Natomiast Park Jubileuszowy otwarty w 1956 r. to dziś ulubione miejsce odpoczynku tubylców. Na samym szczycie zbudowano w 1851 r. Cytadelę, która była także punktem obrony przeciwlotniczej podczas II Wojny Światowej. Spacer dookoła obiektu doprowadzi nas do Pomnika Wolności (Felszabadulási emlékmü), powstałego na pamiątkę wyzwolenia miasta przez Armię Czerwoną. Sam Pomnik Gellérta stoi w miejscu, skąd rozpościera się niesamowity widok na Budę i Peszt, w oddali na lewo widać Parlament oraz zieloną wyspę Małgorzaty. Historia tego miejsca jest bardzo ciekawa. Gellért jako pierwszy biskup był nauczycielem na dworze księcia Emeryka, następcy tronu Stefana I. Dzięki niemu wielu pogan przyjęło chrześcijaństwo. Niestety po śmierci króla w wyniku buntu w 1046 r. Gellért został strącony w beczce ze szczytu góry. W miejscu, gdzie stoi pomnik, święty podobno stracił życie. W uniesionej prawej ręce trzyma krzyż i błogosławi miasto. U jego stóp klęczy nawrócony poganin. 20 sierpnia każdego roku na Górze Gellérta organizowany jest pokaz sztucznych ogni, kiedy to Węgrzy oddają hołd swojemu pierwszemu królowi.
Wieczorem wstąpiliśmy do naszej restauracji STEX Ház na gulasz. Gęsta zupa z papryką i kawałkami mięsa smakowała wybornie, dlatego często tu wracaliśmy, by spróbować też zupy rybnej, dań mięsnych i różnych potraw z papryką.
VÁROSLIGET
Városliget to wraz z Wyspą Małgorzaty to dwie największe oazy zieleni w wielkiej metropolii, jak również ulubione miejsce wypoczynku całych rodzin. Można tutaj odwiedzić Muzeum Rolnictwa, Muzeum Sztuk Pięknych, pójść do Ogrodu Zoologicznego, Cyrku Miejskiego, latem popływać łódką na jeziorze, pospacerować alejkami, a w zimie skorzystać z lodowiska oraz Łaźni Szechenyi Gyógyfürdö.
Tego dnia pogoda nam dopisała i w pięknym słońcu mogliśmy podziwiać Plac Bohaterów (Hösök tere). Na środku placu stoi pomnik księcia madziarskiego Arpada na koniu. Na szczycie 36-metrowej kolumny stoi Archanioł Michał Gabriel na globie ziemskim, trzymając koronę węgierską i krzyż apostolski. Za Pomnikiem Milenium w półkolu widzimy dwie gigantyczne kolumnady z czternastoma rzeźbami władców i książąt, którzy znacząco wpłynęli na historię kraju. Tutaj koniecznie trzeba też wstąpić do Muzeum Sztuk Pięknych, Galerii Sztuki Mücsarnok.
Przez bramę mostową wchodzimy na dziedziniec niezwykłego Zamku Vajdahunyad, który zbudowano z okazji 1000-lecia istnienia Węgier. Jego inspiracją był zamek Honedoara w Siedmiogrodzie, dzisiejszej Rumunii. Dzisiaj, 16 maja w poniedziałkowe przedpołudnie, mieliśmy szczęście trafić na festyn zamkowy MIÉNK A VAR (Medieval Castle Festival). Otwarte były wszystkie muzea, pokazy średniowiecznych zwyczajów i walk rycerzy, zabawy dla dzieci, stragany z lokalnymi pysznościami – szeroka oferta spędzenia czasu na świeżym powietrzu dla mieszkańców Budapesztu i nie tylko.
Tutaj nasza podróż dobiega końca. Oczywiście udało nam się zobaczyć najważniejsze zabytki i miejsca w Budapeszcie, ale lista pozostałych spokojnie starczy na zaplanowanie kolejnego wspaniałego weekendu nad Dunajem. Poniżej inne wybrane atrakcje:
- kąpieliska i łaźnie termalne (razem osiem)
- Wyspa Małgorzaty (Margitsziget) - oaza zieleni i spokoju
- Wzgórze Róż (Rózsadomb)
- Aquincum - ruiny rzymskiego miasta
- Park Pomników (Memento Park) - pozostałości po komuniźmie
- Budapeszteńskie Muzeum Farmacji
- Dom Terroru (terror Háza Muzeum) - pomnik komunizmu
- Akademia Muzyczna im. Franciszka Liszta
- Węgierskie Muzeum Narodowe
- Biblioteka Ervina Szabo
- Opera Narodowa (Magyar Allami Operaház)
- Teatr Nowy (Uj Szinháza)
- Muzeum Sztuki Stosowanej (Iparmüvészeti Muzeum)
- Szpital w Skale (Skiklakórház) z czasów II Wojny Światowej
- kawiarnia New York
- poza miastem: Gödöllö (letnia rezydencja cesarzowej Sissi); miasteczko Szentendre (południowy klimat kojarzony z włoskim wybrzeżem); Wyszehrad (walory historyczne); Esztergom (miejsce pielgrzymek Węgrów).
Całkiem fajny artykuł.
OdpowiedzUsuń